W kamienicy Rynek 56/57 w lokalu po Literatce, zamkniętej wiosną tego roku, urządziła się kawiarnia Green Caffe Nero, zachowując układ pomieszczeń (z antresolą) i części stolików, zostawiając biblioteczkę oraz mały regał z książkami pod schodami. Klimat jednak mają inny. Zamiast reprodukcji Witkacego na ścianie wisi reklama mrożonego napoju…
W planach było pozostawienie oryginalnego szyldu Literatka z wnętrza, ale rozpadł się przy przenoszeniu, więc zrobili nowy i powiesili nad wejściem do drugiej sali.


Po 20 latach na wrocławskim Rynku zamknęła się Literatka
Literatkę lubili wrocławianie i turyści. Przez lata była miejscem spotkań wrocławskich artystów, pisarzy i intelektualistów.
Przypomnijmy, że lokal należała do właściciela, który w Rynku prowadził kiedyś pub Highlinder w kamienicy pod adresem Ratusz 15. Ponoć przesiadywali tam kibice Celticu Glasgow, a kelnerzy nosili szkockie kilty.
Innym barem do niego niegdyś należącym był, wspominany z równym rozrzewnieniem do dziś przez dawnych stałych bywalców, John Bull Pub na placu Solnym. Mieścił się w kamienicy, gdzie dziś działa, też dobrze znany, ale innemu pokoleniu, Kombinat.
A Wy jakie kawiarnie polecacie? Dajcie nam znać na adres: redakcja(at)araw.pl.